Polska oburzona Polska oburzona
263
BLOG

Pytania do min.sprawiedliwości, na które nie dostałam odpowiedzi

Polska oburzona Polska oburzona Polityka Obserwuj notkę 2

             Po przegłosowaniu ustawy emerytalnej i dodatkowo nie wpuszczeniu moich przedstawicieli (podpisałam wniosek o referendum) do Sejmu i Senatu zgodnie z zapowiedzią wysłałam pytania do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Dotyczyły one zasad demokracji i sprawiedliwości społecznej, które gwarantuje wszystkim obywatelom Konstytucja RP. Otrzymałam odpowiedź, że minister sprawiedliwości nie jest władny odpowiadać na tego rodzaju pytania. Nie dowiedziałam się też, kto jest władny odpowiadać na pytania związane z łamaniem zasad demokracji i sprawiedliwości społecznej w naszym kraju (a więc też Konstytucji), jeśli nie jest to minister sprawiedliwości. Przesłałam więc moje pytania do Rzecznika Praw Obywatelskich z oczekiwaniem, że prześle je w moim imieniu do instytucji, która jest władna na nie odpowiedzieć np. Trybunałowi Konstytucyjnemu. Choć moje wcześniejsze doświadczenia z zadawaniem pytań RPO nie nastrajały mnie pozytywnie, wysłałam mój list z nadzieją na odpowiedź, na którą do tej pory oczekuję. W związku z tym, że sprawa się przedłuża, a na konkretne pytania dot. ustawy emerytalnej wysłane do Kancelarii Premiera też nie otrzymałam odpowiedzi, przedstawiam mój list i pytania zadane ministrowi sprawiedliwości, może ktoś jest władny na nie odpowiedzieć lub wskaże im osobę, która ma obowiązek odpowiadać na pytania obywateli dot. poszanowania zasad demokracji i sprawiedliwości społecznej.

Pismo do ministra sprawiedliwości 17.05.2012

Dnia 11.05.12 pan minister sprawiedliwości Jarosław Gowin ocenił protest zdeterminowanych związkowców blokujących wyjścia z Sejmu dla posłów, którzy wcześniej przegłosowali kontrowersyjną ustawę emerytalną, jako niezgodne z prawem. W związku z tym chciałam zadać kilka pytań, na które do tej pory pomimo wysiłków nie otrzymałam odpowiedzi. Za przykładem pana premiera będę używać cytatów. Na początku Konstytucja RP.                                                 Art.1 „Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli”                          Art.2 „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.”

  1. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że zmienia się ludziom bez ich zgody warunki ubezpieczenia społecznego po 30-40 latach pracy i obligatoryjnego płacenia składek na ZUS, na ich niekorzyść, podczas gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, ze do ustawodawcy należy wybór rozwiązań, które są optymalne z punktu widzenia potrzeb obywateli i wymogów rozwoju gospodarczego kraju. Z punktu widzenia potrzeb których obywateli rozwiązania te są korzystne i optymalne, skoro 70% obywateli przeciwstawia się im (sondaże), a 2 miliony ludzi podpisało wniosek o referendum w tej sprawie, który Sejm odrzucił? Jak to się ma do stałości i ciągłości prawa oraz zasady, ze prawo nie działa wstecz? Jednocześnie pozostawia się grupy społeczne, jak na przykład sędziowie i prokuratorzy, którzy w ogóle nie płaca składek na ZUS. W tej grupie zawodowej zmiany będą dotyczyć nowowstępujących do zawodu, a dla starszych pracowników pozostawia się jeszcze przez długi czas możliwość odejścia na emeryturę wg starych zasad. Dlaczego zasady takie nie dotyczą też pozostałych grup zawodowych? Jak to się ma do art. 1, 2, 20, 32 Konstytucji RP?
  2. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że przedstawicieli 2 milionów ludzi nie wpuszczono do Sejmu, w którym przegłosowywano kontrowersyjną ustawę emerytalną, zmieniającą warunki ubezpieczenia społecznego dla ludzi? Przypominam art. 1, 2, 4 i 20.                                                                             Benedykt XVI: „Całość zmian społecznych i ekonomicznych powoduje, że związki zawodowe mają większe trudności w wypełnianiu swojego zadania reprezentowania interesów pracowników również z tego powodu, że dla korzyści ekonomicznych rządy często ograniczają wolność związków zawodowych lub ich możliwość negocjacji.”               Od ponad 30 lat regularnie oddaje państwu w formie podatku ponad ¼ mojej głodowej pensji, a moi przedstawiciele (też podpisałam wniosek o referendum) nie zostali wpuszczeni do Sejmu w trakcie przegłosowywania tak ważnej społecznie ustawy, i to jest zgodne z prawem, zasadami demokracji i sprawiedliwości społecznej? Zachowanie pani marszałek, która o tym zdecydowała, to nie odwaga, jak sama o tym mówi, ale arogancja w stosunku do społeczeństwa.
  3. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że obecny rząd przed wyborami nie wspomniał ani słowem o planach podniesienia wieku emerytalnego, wręcz przeciwnie stwierdził, ze nic takiego nie nastąpi, aby zaraz po wygranych wyborach ogłosić konieczność podwyższenia wieku emerytalnego. Jak to się ma do art.4 Konstytucji RP, który zacytuję:                                                                               „1. Władza zwierzchnia w Rzeczpospolitej Polskiej należy do Narodu.                                   2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.” Jak naród ma dokonywać wyborów swoich przedstawicieli, skoro kandydaci na nich świadomie wprowadzają go w błąd? Przypomnę księdza Józefa Tischnera z książki, której jest pan minister Gowin współautorem („Przekonać Pana Boga” str.226):                                          „W sprawie dobra wspólnego mamy dwa drogowskazy: drogowskaz sprawiedliwości i drogowskaz prawdomówności. […] Drogowskaz ten jest szczególnie aktualny w systemach demokratycznych, gdzie władzę osiąga się poprzez wybór. Każdy wybór poprzedzony jest „agitacją”. Agitacja także musi być poddana regułom moralności, zwłaszcza zasadzie prawdomówności.”                                                                                                  Dalszym przykładem wprowadzania w błąd obywateli jest podawanie nieprawdziwych informacji, jakoby w całej Europie wiek emerytalny wynosił 67 lat, podczas gdy wiemy, ze we Francji to 62 lata, a w osławionej Szwecji wybór należy do pracownika, i może on odejść na emeryturę już w 61 roku życia, jeśli wyrazi taką ochotę (wywiad z szwedzkim ministrem Peterem Normanem w „Rzeczpospolitej”). Kolejna nieprawdziwa informacja to taka, że moja emerytura nie będzie głodowa, gdy będę dłużej pracować. Moja emerytura zawsze będzie głodowa, bo mam głodową pensję, o czym minister finansów doskonale wie. Pamiętam też, jak jeszcze przed wyborami w 2007 roku obecny premier Donald Tusk interesował się wzrostem cen żywności. Obecnie całkowicie stracił to zainteresowanie. I to są właśnie tischnerowskie zasady prawdomówności wg rządu PO.
  4. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że Polska do tej pory nie związała się z punktem 4 Europejskiej Karty Społecznej mówiącej o prawie do płacy godziwej, i nie określiła nawet daty kiedy to nastąpi. Chciałbym aby ktoś mi opowiedział o ekonomii rodziny za 1500 zł brutto.                                                         Sobór Watykański II („Gaudium et spes”): „Praca powinna być tak wynagradzana, by człowiek posiadał możliwości godnego kształtowania egzystencji materialnej, społecznej, kulturalnej i duchowej zarówno siebie samego, jak swoich bliskich, z uwzględnieniem funkcji oraz wydajności każdego, sytuacji przedsiębiorstwa, a także dobra wspólnego.”
  5. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że w kraju, w którym po 30-40 latach pracy zmienia się ludziom prawa emerytalne, gdzie minimum brutto wynosi 1500 zł, gdzie nie ma zasiłku stałego dla ludzi, którzy z niezawinionych powodów nie maja pracy, gdzie brak ustawy o zdrowiu publicznym, gdzie brakuje żłobków i przedszkoli, gdzie minimalna emerytura jest poniżej minimum biologicznego, gdzie lista leków refundowanych jest niekompletna, gdzie kodeks pracy jest coraz bardziej okrojony, a rozwarstwienie społeczne jest jedne z najwyższych w Europie, posłowie zachowują wszelkie przywileje, wypłacają sobie nagrody, premie, podwyżki, 13 pensje, podczas gdy zwykli pracownicy dawno zapomnieli, ze coś takiego istnieje?
  6. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że już dawno odebrano mi możliwość odliczenia od podatku składek na Izby Pielęgniarskie, do których aby wykonywać swój zawód obligatoryjnie należę, a diety poselskie są nadal nieopodatkowane? Konstytucja RP art.1, 2, 32.
  7. Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że skutki kryzysu przerzuca się na zwykłych ludzi, a ci którzy do niego doprowadzili (sektor finansowy i banki) nie ponoszą żadnych kosztów.                                                                                 Jan Paweł II: „Tylko wówczas gdy człowiek ma poczucie swej podmiotowości, gdy praca i ekonomia są dla niego, wówczas i on jest dla pracy.”
  8.  Czy zgodne z prawem, regułami demokracji i sprawiedliwości społecznej jest to, że ludziom po 40 latach ciężkiej pracy, gdy ukończą już 60 lat i nie znajdą zatrudnienia, proponuje się 300 zł zasiłku? Wiedząc, ze ci ludzie w naszej demokratycznej Polsce przez okres swojej 40-letniej pracy, płacenia podatków i składek na ZUS, często otrzymywali głodowe pensje, więc nie mają oszczędności tak jak posłowie. Chciałabym się dowiedzieć co ludzie z tym 300, czy 500 zł emerytury cząstkowej mają zrobić. Te fundamentalne sprawy ludzkie nazywa się dzisiaj demagogia i nie odpowiada na tego rodzaju pytania. A później, gdy zdeterminowani i oszukani ludzie się buntują, mówi im się, ze łamią prawo.                       Albert Camus („Człowiek zbuntowany”): „Bunt nie jest żądaniem totalnej wolności. Na odwrót, występuje przeciwko niej, i neguje nieograniczoną władzę.”
  9. Na koniec chciałam zadać pytanie, na które nikt nie potrafi mi odpowiedzieć. Po co przed wyborami powstało z wielka pompą ogłoszone stanowisko ministra ds. wykluczonych dla pana Arłukowicza, skoro zaraz po wyborach je zlikwidowano. W moim odczuciu sprawiedliwość społeczna już od dawna w naszej demokratycznej Polsce jest fikcją, choć nadal jej zapis widnieje w Konstytucji. Gdy słyszę jak pan premier Tusk mówi, że skutki reformy bierze na klatę, odnoszę wrażenie, ze zapomniał w jakim kraju żyje. Już od dawna na swoich klatach stan polskiego państwa niosą ci, którzy próbują przeżyć za polskie minimum brutto. Znam takich wielu. Oczekiwałabym aby mój minister finansów i premier mojego kraju oraz minister sprawiedliwości solidaryzowali się nie tylko z greckim, ale też z polskim narodem. Mam nadzieję otrzymania w końcu odpowiedzi na moje pytania zgodnie z moimi konstytucyjnymi prawami. Konstytucja RP art.1, 2, 4, 20, 32, 54, 61, 63.

 

Henryka Wójcik

            Na koniec dodam tylko, że traktowana w tak arogancki, lekceważący i instrumentalny sposób jak przez obecną władzę, nie byłam chyba nigdy. Gdy jeszcze wyobrażę sobie jak mogą się czuć ludzie, którzy budując polskie autostrady i stadiony z zamówienia publicznego (których ukończeniem rząd teraz się chwali i wypłaca z tego tytułu nagrody) zbankrutowali, mam ochotę wyjść na ulicę. Nigdy bym nie pomyślała, że w podobno demokratycznym kraju będę miała takie odczucia.    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka